W tym roku to nie było nadejście wiosny to było wtargnięcie radosnej i kwiecistej. Za sprawą pikującej temperatury w ciągu kilku dni szarość przedwiośnia zamieniła się w różne odcienie zieleni z licznymi akcentami różu, żółci, fioletu i błękitu. Już w marcu na drzewach i krzewach pojawiły się pierwsze listki a ziemię dzielnie przebijały ochocze do wzrostu byliny. Nie tylko doświadczone ogrodnicze oko pozwoliło ocenić, że w tym roku będzie się czym dzielić…

Na tzw. PODZIAŁKI umówiliśmy się  już na 14 kwietnia. Miło było patrzeć na przynoszących swoje okazy w celu obdarowania innych. Na przykład pani Ala słynąca z tzw. ogrodniczej ręki trzykrotnie pokonywała dystans z darami ze swej działki. Pani Wiesia zadbała o wzbogacenie oferty bulwami kalii. Państwo Irena i Jakub  z wielkim wysiłkiem przywieźli dużego hibiskusa, p. Basia przydźwigała donicę z funkiami. p. Edytka dodała skalniaki. Przed domem działkowca w dwie godziny powstała piękna ekspozycja atrakcyjnych roślin. Nie zabrakło w niej rozchodników, rojników, orlików, barwinków, perukowca, pigwowca, lilii, paproci, selerów i pietruszki… Dorośli przy dźwiękach muzyki, popijając kawę lub herbatę wybierali okazy, dla których  mieli miejsce na działce i które chcieli otoczyć opieką. Dzieci w tym czasie pracowały nad posadzeniem cebulek  w doniczkach i nad malowaniem ogrodowych tabliczek informacyjnych.

Nasze PODZIAŁKI bardzo uatrakcyjniła p. Marta Żylska z działki  43C – aktywistka Fundacji Szklane Pułapki. To ona uświadomiła nam mechanizm postrzegania przez ptaki i konieczność naklejania na szyby ornamentów, dzięki którym uniknie się niepotrzebnych ptasich zgonów. Za sprawą p. Marty na szybach domu działkowca pojawiły się symetrycznie rozmieszczone białe kropki sygnalizujące, że przy Lebiodowej 41 jest już dla ptaków bezpiecznie.

PODZIAŁKI 2024 zapewniły nam zasobność ogrodniczą i wzbogaciły wiedzę na temat  sensownego działania na rzecz przyrody w mieście. Warto było!

(MC)